Maturalna klasa Małachowianki
IIIC - Geografia, Matematyka, Angielski
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Maturalna klasa Małachowianki Strona Główna
->
Czy wiesz, że
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wewnątrz Murów
----------------
Ogłoszenia Parafialne
Prace Pisemne
Imprezowanie
Poza Murami
----------------
Imprezowanie II
Umawianki
Chwalnik
Cyberświat
----------------
Linkownia
Pogadanki
Czy wiesz, że
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Michał
Wysłany: Sob 21:58, 01 Gru 2007
Temat postu:
Kmicic przestań nabijać posty, obowiązuje się net-etykieta
Kmicic
Wysłany: Sob 16:23, 01 Gru 2007
Temat postu:
a Ty Mati to jesteś w ogóle wierzący czy nie
i w co czy kogo Ty w ogóle wierzysz
żeby nie było ze sie Ciebie czepiam , tak tylko pytam z ciekawości
Kmicic
Wysłany: Sob 16:21, 01 Gru 2007
Temat postu:
no i Matu zamędrkował
nr20
Wysłany: Sob 0:34, 01 Gru 2007
Temat postu:
Sheverish napisał:
To moja niewiara otulona wiarą w możliwości człowieka w imię wiary.
szczesc boze
Sheverish
Wysłany: Sob 0:20, 01 Gru 2007
Temat postu:
Pascal był fajny. Nawiązując do wypowiedzi Kmicicowej o dużej stracie.
Nie wierzę w to, że wiara to zbiór wierzeń spisanych. To moja niewiara otulona wiarą w możliwości człowieka w imię wiary.
Michał
Wysłany: Pią 22:23, 30 Lis 2007
Temat postu:
No właśnie.
Czyli wychodzi na to, że wierzysz, bo tak "wygodniej" - jakieś kalkulacje itd.
Dla mnie to wszystko dziwne...
Poczytajcie sobie na
www.ateista.pl
felietony...
Potem poczytajcie sobie felietony na
www.kosciol.pl
(czy jakos tak)...
I sami wybierzcie swoją drogę znając argumenty na różne kwestie dwóch odmiennych poglądów popartych propagandą
- Tak zawsze najlepiej.
Kmicic
Wysłany: Pią 22:21, 30 Lis 2007
Temat postu:
co prawda to prawda ,ale lepiej opłaca sie wierzyc - wkońcu nic nie trace, a stracic mozna "podobno" dużo
Michał
Wysłany: Pią 22:12, 30 Lis 2007
Temat postu:
Cytat:
W tym wieku dzieci równie łatwo wierzą w Boga jaki i w św. Mikołaja, zębową wróżkę czy inne duperele
A czym to się różni?
Polecam ->
http://ateista.pl/articles.php?id=93
demon47
Wysłany: Wto 21:42, 27 Lis 2007
Temat postu:
Nie mi. W końcu, jakby na to nie patrzeć, nie widziałem jak idziesz na religię. ;P
Kmicic
Wysłany: Wto 21:07, 27 Lis 2007
Temat postu:
no i komu jest dziś głupio demonie-antychryście ??
demon47
Wysłany: Pon 22:01, 26 Lis 2007
Temat postu:
Już ja widzę jak ty na religię idziesz
Kmicic
Wysłany: Pon 21:53, 26 Lis 2007
Temat postu:
bredzisz chłopcze
a z tym Russelem to mnie powaliło
więcej nie chce mi sie pisac - na religi jak chcesz to Ci wytłumacze synu
demon47
Wysłany: Pon 20:53, 26 Lis 2007
Temat postu:
Kmicic napisał:
demon a kiedy na religii była ta ciekawa dyskusja bo ja jej nie pamietam.
Jak na religię nie chodzisz to możesz nie pamiętać. ;P
Cytat:
apropos tekstu to głupote napisałeś z tą wiarą bez chrztu, bo jak ktos wierzy to już raczej bierze chrzest
jeżeli ktoś nie bierze chrztu i nie chce go to znaczy że nie wierzy
ale to tylko moja opinia, choc jakże trafna
kurwa mac sam siebie zaczynam sie bac-zaczynam gadac jak dorośli
Czy ty dokładnie przeczytałeś to co napisałem? I jeszcze ważniejsze: czy to zrozumiałeś? Bo chyba odniosłeś się do pojedynczego zdania a nie do całej mojej wypowiedzi. Rozpatruję przypadek, w którym rodzice decyzję o przyjęciu chrztu pozostawili dziecku. I to dziecko z wiekiem zgłębia tajniki wiary i w pewnym momencie postanawia wziąć chrzest bo uważa, że jest na to gotowe. Ale ten moment może nastąpić w wieku 20, czy może 30 lat. I ludzi ten fakt może dziwić do tego stopnia, że mogą mieć negatywną opinię do kogoś kto chodzi do kościoła ale nie ma (jeszcze) chrztu. O przypadku, w którym ktoś nie wierzy i nie ma chrztu nie piszę bo to logiczne. I odnoszę takie wrażenie, że społeczeństwo wrzuciło do jednego worka ludzi niewierzących i nie ochrzczonych razem z ludźmi "jeszcze nie ochrzczonymi", ale zgłębiającymi swoją wiarę. I z tego rodzi się takie przekonanie, że nie ochrzczony = niewierzący. Koniec, kropka. A za przykład osoby, która postanowiła dopiero teraz przyjąć chrzest podam Russell'a Crowe'a. Jego wiek sprawdź już sam.
Kmicic
Wysłany: Pon 18:56, 26 Lis 2007
Temat postu:
demon a kiedy na religii była ta ciekawa dyskusja bo ja jej nie pamietam.
apropos tekstu to głupote napisałeś z tą wiarą bez chrztu, bo jak ktos wierzy to już raczej bierze chrzest
jeżeli ktoś nie bierze chrztu i nie chce go to znaczy że nie wierzy
ale to tylko moja opinia, choc jakże trafna
kurwa mac sam siebie zaczynam sie bac-zaczynam gadac jak dorośli
demon47
Wysłany: Nie 23:02, 25 Lis 2007
Temat postu:
Jak dla mnie ten dzieciak jest za mały, żeby zrozumieć to, czego chce. W tym wieku dzieci równie łatwo wierzą w Boga jaki i w św. Mikołaja, zębową wróżkę czy inne duperele. Równie dobrze zamiast przypowieści biblijnych można by im poczytać inne rzeczy, bo dla nich to pewnie będzie ta sama bajka. Tym dzieckiem pewnie bardziej kieruje to by być akceptowanym (presja grupy) oraz to, że w przyszłości może dostać np. rower na komunie. Do wiary trzeba dojrzeć! I dlatego jestem za tym by brać chrzest, kiedy jest się dorosłym, kiedy jest się świadomym własnych pragnień. Wtedy taka osoba, według mnie, może powiedzieć o sobie, że jest prawdziwym katolikiem! Tylko, że w społeczeństwie panuje przekonanie, że bez chrztu nie można być osobą wierzącą i to stanowi problem.
P.S. Można poruszyć ten temat na religii.
Może znowu wywiąże się jakaś ciekawa dyskusja.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin